Projekt fresku „Przemienienie Pańskie” – akwarela
Pewnego dnia na ścianie prezbiterium kościoła dominikańskiego dostrzegłem w tynku rysy, a moja wyobraźnia odkryła w nich sylwety ludzkie. Od tamtej chwili rozwijała się idea fresku, który wydaje się, że już jest w tej ścianie, wystarczy go tylko „odsłonić”, odpowiednio nanosząc pigmenty. Pomiary inwentaryzacyjne służące do wykonania projektu fresku ukazały doskonałą harmonię proporcji, prostą logikę wnętrza kościoła. Sekretem owego poznańskiego locus jest zatem kosmiczna proporcja geometrii przepełniona pięknem nieustannych pieśni i psalmów, które podobnie do dymu kadzidła unoszą się w przestrzeni świątyni. Pośrodku Jezus ukazał się nam wraz z Eliaszem i Mojżeszem. Kamienna bryła skrywa jego Eucharystyczne Ciało, a gdy zachodzące słońce przetnie główną nawę kościoła, gorejący krzak z brązu znajdujący się nad tabernakulum objawia światłem obecność Boga Jahwe.
Prezbiterium kościoła dominikanów w Poznaniu przejawia klasyczny układ architektoniczny. Prostokątny chór zamknięty jest absydą opartą na planie półokręgu o średnicy ponad 7 metrów, co tworzy głęboka niszę. Umieszczono w niej masywną, kamienną nastawę ołtarzową mieszczącą tabernakulum i drewnianą rzeźbę Chrystusa. Kościół ma cechy eklektyczne zaczerpnięte ze stylu renesansowego. W przestrzeń absydy wtopiona jest pionowa surowa, kamienna forma składająca się ze skumulowanych brył. Ołtarz z figurą Chrystusa stanowi dominantę plastyczną o jasnej naturalnej kolorystyce kamienia na tle pustej ściany absydy. W ciągu wielu wieków sztuki sakralnej ściany absyd były wypełnione mozaiką albo malarstwem ściennym. Także tutaj malarstwo ścienne może znacząco wzbogacić plastycznie przestrzeń prezbiterium oraz dopełnić i znacznie pogłębić symbolikę teologiczną martwej kamiennej bryły ołtarzowej.
Autorem drewnianej rzeźby Jezusa Chrystusa o wysokości ok. 115 cm umieszczonej w centrum ołtarza jest nieżyjący już poznański artysta prof. Józef Kopczyński. Rzeźba nawiązuje do przedstawień wczesnochrześcijańskich, czy romańskich i prezentuje wielką kulturą estetyczną i duże walory artystyczne. Przedstawienie to jest wieloznaczne. Pierwszym skojarzeniem jest sugestia krucyfiksu. Linie krzyża uzyskane są za pomocą rozświetlonej szczeliny w kamiennej bryle ołtarza. Drzewo krzyża nie jest materialne, jednak Chrystus jest żywy, jakby wychodzi do nas. Otwarte dłonie skierowane są w stronę nawy głównej. Ukazują gest obejmowania, przyjęcia, ale również gest błogosławieństwa. Dostrzegamy zatem wizję Chrystusa w momencie Zmartwychwstania. Wyprostowana sylweta unosi się w powietrzu. Rozłożone ręce sugerują wprawdzie znak krzyża, jednak Jego dłonie, nogi i bok nie noszą śladów ran. Jego głowę wieńczy korona, a zwisającą szarfa przeplatająca wyciągnięte ramiona przypomina stułę. Po mimo wcześniejszych skojarzeń w końcu odczytujemy wizję Chrystusa przemienionego na górze Tabor. Mamy tu niewątpliwie Człowieka istniejącego fizycznie, ale ukazanego w chwale. Jest odziany w białe szaty. Przepaska biodrowa w połączeniu z szarfą w genialny, bardzo oszczędny sposób sugeruje strój kapłański, który jednak nie przysłania piękna Ciała Pańskiego. Monumentalna nastawa ołtarzowa stanowi górę przemienienia. Na niej umieszczona jest również abstrakcyjna forma rzeźbiarska przedstawiająca krzak gorejący. Poniżej tabernakulum stanowi jakby grób wykuty w skale, w którym spoczywa ciało Jezusa Chrystusa będące dla nas dostępne fizycznie w postaci Eucharystycznej. Tak bogaty program ideowy może być interpretowany pod względem teologicznym przez specjalistów na różne sposoby. Artystycznym rozwinięciem i dopełnieniem tego programu jest projekt malarstwa ściennego.
Pierwowzorem kompozycyjnym projektu fresku jest ikona Przemienienia Pańskiego Andrieja Rublowa. Kompozycja opiera się na liczbie trzy i na wynikającym z niej trójpodziale zgodnym ze złotą proporcją. Trójpodział bezpośrednio nawiązuje do symboliki Trójcy Świętej. Najistotniejszym elementem kompozycji jest ołtarz z figurą Chrystusa, który ma być włączony w kompozycję fresku. Po lewej stronie znajduje się postać Eliasza, a z prawej Mojżesz. Obaj skierowani są w stronę Jezusa Chrystusa znajdującego się na kamiennej bryle, prowadzą z nim rozmowę. Eliasz wskazuje dłonią tabernakulum. Wielkość postaci dobrana jest proporcjonalnie do wielkości bryły kamiennej tak, że wraz z figurą Chrystusa wpisują się w trójkąt równoboczny, którego wierzchołkami są głowa Chrystusa i głowy dwóch postaci przedstawionych na fresku. Można tu również wyodrębnić trzy poziome pasy kompozycyjne. Górny pas – strefa Chwały Bożej obejmuje niebo z obłokami i rozświetlającymi scenę promieniami światła . Kolejny pas obejmuje główną scenę przemienienia Jezusa na tle abstrakcyjnego pejzażu – to strefa mistycznej rzeczywistości Ewangelii. Najniższy pas symbolizuje strefę rzeczywistości ziemskiej. Skały tu ukazane dzięki swej kolorystyce łączą się z bryłą ołtarza. Partia ta uaktywnia się dopiero podczas sprawowania liturgii, gdy celebransi widoczni będą na tle fresku, na tle skał u stóp namalowanych postaci proroków. Staną się oni odpowiednikami apostołów z ikony Rublowa, którzy uczestniczą w scenie przemienienia.
Zastosowany zabieg kompozycyjny polegający na włączeniu bryły ołtarza w przestrzeń malarską powoduje, że fresk neutralizuje dość ciężką, surową formę ołtarzową. Wizja malarska nasyca treścią i symboliką przestrzeń prezbiterium. Rzeczywistość wyobrażona artystycznie ożywa dzięki realnej obecności uczestników celebracji. W wymiarze symbolicznym rzeczywistość transcendentna, chwalebna łączy się z życiem konkretnej wspólnoty.
Zaproponowanie fresku w kościele oo. dominikanów w Poznaniu może wydawać się nieco kontrowersyjne, jednak wynika z naturalnego procesu rozwoju architektury i sztuki z nią związanej. Obecnie trudno wyobrazić sobie brak w prezbiterium kamiennej nastawy ołtarzowej autorstwa prof. Jana Węcławskiego (Wojciechowskiego ) i prof. Józefa Kopczyńskiego. Ona także pojawiła się pewnego dnia radykalnie modyfikując przestrzeń prezbiterium i jej znaczenie symboliczne. Projekt malarstwa ściennego ma na celu dopełnić jej symbolikę. Dzieła sztuki powinny towarzyszyć liturgii. Można rzecz, że są one owocem rozwoju duchowego wspólnoty, inspirują, pobudzają do głębszej refleksji i skłaniają do modlitwy. Realizacja dzieła malarskiego w dobie rożnego rodzaju kryzysów mogła by być znakiem nadziei zmartwychwstania świata materialnego, nadziei, że poprzez Piękno Bóg zbawia świat.